Jak ten czas
szybko biegnie. Przywitaliśmy kolejny dzień, a konkretnie to kniaź Karolina
postanowiła nas obudzić dźwiękiem „Kukuryku”. Kniaziowie pewnie przypomnieli
sobie „Teleranek” J. Do południa spędziliśmy dzień na plaży. Opalaliśmy
się, kąpaliśmy się i graliśmy w piłkę. Po
południu jedna grupa poszła na boisko grać w piłkę nożną, inni chętni malowali
na torbach płóciennych wzory według własnego projektu. Sprawiło nam to
prawdziwą frajdę, każdy z nas ma niepowtarzalny wzór. Po kolacji popłynęliśmy w
rejs statkiem na zachód słońca. Najfajniejsze było „bujanie” statkiem.
Wróciliśmy do ośrodka i jak zwykle po odśpiewaniu Apelu poszliśmy spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz