niedziela, 3 sierpnia 2014

No i się zaczęło...

Dzień rozpoczęliśmy od Mszy Św. w naszym parafialnym kościele, w której uczestniczyliśmy razem z naszymi rodzicami. Po Mszy Św. nadszedł czas pożegnań. Uściskom nie było końca, ale łez nie było, w końcu wyruszaliśmy na piękną dwutygodniową przygodę w naszej Krainie Bałtów. 

Wyjechaliśmy około godziny 8.00, wspólna modlitwa o szczęśliwą podróż i w drogę. Kilka postojów na trasie, i ten najważniejszy, nad Zatoką Pucką. Nasze pierwsze spotkanie 
z morzem. 
Dojechaliśmy po 17.00, od razu zostaliśmy rozlokowani w naszych wioskach, którymi nas czas kolonii zostały nasze pokoje. Nad wszystkim czuwał Wielki Książe i nasi Kniaziowie. No i zostaliśmy Osadnikami. Głodni jak nigdy udaliśmy się na ciepłą kolację. Wieczorem spotkaliśmy się w naszych osadach(grupach), zostały nam przedstawione regulaminy kolonii
 i ośrodka. W końcu musimy wiedzieć jakie mamy prawa…
Jeszcze tylko krótki wypad na morze, aby zamoczyć stopy i do spania. Kniaziowie obiecali, że dopiero jutro się zacznie J








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz